Zielona kampania wyborcza a la Parisienne
Brzmi jak sceneria z filmu science fiction: pozbawione samochodów centra miast, ogrody warzywne i sady na dachach apartamentowców, ulice przeplatane terenami zielonymi.
Ale jeśli burmistrz Paryża Anne Higalgo ma swoją drogę, to wkrótce opisywany scenariusz stanie się rzeczywistością. Jeśli Higaldo wygra wybory w marcu, Paryż może wkrótce objąć przewodnictwo i zainspirować inne gminy i urbanistów. Czas pożegnać się z zakurzoną myślą, że mobilność można osiągnąć przede wszystkim za pomocą samochodu.
Uważny czytelnik zapewne dowie się więcej o takich "zielonych planach" w przyszłości. Przyszłość pokaże, w jakim stopniu politycy i osoby zajmujące odpowiedzialne stanowiska są przygotowane do podjęcia tej ekologicznej drogi.
Gorące powietrze nie pomaga nikomu, a już na pewno nie globalnemu klimatowi.