< Show all posts

USA: Zakaz jazdy dla pojazdów spalinowych już od 2026 r.

Pomysł nie jest tak naprawdę nowy: kolejka linowa, która przewozi nie tylko turystów w górach, ale także osoby dojeżdżające do pracy w dużym mieście. Pierwsze przykłady zostały przedstawione przez Algier, Kilonię, La Paz, Nowy Jork i Tajpej. Planiści transportu w Niemczech badają obecnie, w których niemieckich miastach kolejka linowa mogłaby być użytecznym dodatkiem do istniejącej sieci.

Dopiero w kwietniu Biden cofnął złagodzone przez Trumpa wymagania dla przemysłu motoryzacyjnego. Biden ma ambitny plan: do 2030 roku 50 procent wszystkich nowych samochodów powinno być w pełni elektrycznych lub hybrydowych typu plug-in. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) z zadowoleniem przyjmuje ten krok, który może przyczynić się do zaoszczędzenia trzech miliardów ton zanieczyszczeń do 2050 roku. W sumie, według agencji, środek ten może zaoszczędzić równowartość do 170 mld euro kosztów następczych, ponieważ ludzie będą rzadziej chorować, zanieczyszczenie powietrza zmniejszy się, a koszty tankowania spadną

Plan jest ambitny, ponieważ w pierwszej połowie 2021 r. tylko 3,1 proc. samochodów spełniało te wymagania. Według wyliczeń EPA do 2026 r. może to być 17 proc. w USA. Dla porównania, w Niemczech wskaźnik ten wynosi już 22,5 procent.

W ostatni weekend plany elektryczne prezydenta spotkały się z poważnym niepowodzeniem, gdy kolega z Zachodniej Wirginii sprzeciwił się pakietowi klimatycznemu prezydenta i ogłosił, że nie będzie głosował za wydaniem miliardów na ochronę klimatu. Co ciekawe, Wirginia Zachodnia jest jednym z największych producentów węgla w kraju.

Jeśli Biden nie będzie w stanie wdrożyć swojego planu klimatycznego, zagrożone będą również planowane premie za zakup ekologicznych modeli elektrycznych i hybrydowych, a tym samym oczywiście cel, jakim jest posiadanie 50% samochodów elektrycznych na drogach do 2030 roku. Innym sposobem na osiągnięcie celu byłoby wprowadzenie stref ekologicznych i zakazu używania starych samochodów spalinowych.

Podobnie jak w Niemczech, sukces działań na rzecz klimatu zależy w dużej mierze od wytycznych politycznych i akceptacji społeczeństwa. Jeżeli premie zostaną zniesione, będzie to miało bezpośrednie konsekwencje dla klimatu.