< Show all posts

Strefa ekologiczna w Brukseli: kary są nielegalne! Kto dostanie z powrotem swoje pieniądze?

Pozew klasyfikuje zwolnienie dla ciężarówek w brukselskiej strefie ekologicznej jako dyskryminujące i może oznaczać koniec strefy ekologicznej. Miasto musiałoby wtedy spłacić wszystkie mandaty i dniówki dla obywateli.

W brukselskiej strefie niskiej emisji zakaz dotyczy starszych samochodów osobowych, furgonetek i autobusów. Pojazdy, które są dozwolone, muszą być zarejestrowane, aby uniknąć kar pieniężnych w wysokości około 150 euro. Ciężarówki są zwolnione z przepisów dotyczących strefy niskiej emisji. Nie muszą być zarejestrowane, a starsze ciężarówki również mogą wjeżdżać.

W marcu tego roku obywatelka złożyła skargę na to odmienne traktowanie, ponieważ czuje się dyskryminowana jako kierowca samochodu. I zrozumiałe, że tak. W końcu to właśnie samochody ciężarowe z silnikami wysokoprężnymi w ogromnym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza w mieście. Miasto Bruksela zwolniło samochody ciężarowe z obowiązku rejestracji, ponieważ płacą one podatek od przebiegu kilometrów w ramach opłaty za przejazd. Rozporządzenie to jest jednak sprzeczne z poprawą jakości powietrza, a tym samym z celami strefy ochrony środowiska. W odpowiedzi na skargę urzędnik Rady Państwa oświadczył, że odmienne traktowanie samochodów osobowych (i innych pojazdów) w porównaniu z samochodami ciężarowymi stanowi w rzeczywistości naruszenie zasady równości. Na początku października 2020 r. orzeczono, że "interesy powódki są wystarczająco ważne [aby kontynuować postępowanie], ponieważ potrzebuje ona swojego samochodu, aby móc jeździć do pracy oraz jako część swojego życia rodzinnego i kulturalnego".

Wcześniej miasto Bruksela próbowało zapobiec kontynuacji działań poprzez włączenie ciężarówek ze względów społeczno-gospodarczych do wyłączeń stref środowiskowych. Jednakże to dość niejasne sformułowanie nie dało organom decyzyjnym wystarczających wyjaśnień, aby odstąpić od sprawy.  

Gdyby powód miał rzeczywiście rację, miałoby to prawdopodobnie daleko idące konsekwencje. Z jednej strony, strefa ekologiczna - przynajmniej przy obecnie obowiązujących przepisach - zostałaby prawdopodobnie zniesiona. Jeszcze bardziej dramatycznie dla miasta i ku uciesze jego mieszkańców musiałyby jednak zostać zwrócone już zapłacone grzywny i karnety dzienne. Tylko w tym roku miasto zarobiło ponad 100.000 euro na karnetach dziennych, które pozwalają starszym, faktycznie zabronionym pojazdom jednorazowo wjeżdżać do strefy niskiej emisji. Ponadto wszyscy obywatele, którzy kupili nowy samochód z powodu, na przykład, strefy lub mieli inne wydatki i niedogodności, mogliby domagać się odszkodowania.

Innym możliwym skutkiem pozwu może być to, że od tej pory samochody ciężarowe będą wymagały rejestracji, podobnie jak inne pojazdy. Nie jest jeszcze jasne, czy nierówne traktowanie z ostatnich lat nadal będzie musiało zostać zrekompensowane. Pewne jest to, że miasto zrobi wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć rekompensaty za już dokonane płatności, nawet jeśli oznacza to nieprzyjemne zakazy jazdy ciężarówek.  

Nie jest jasne, kiedy można się spodziewać decyzji w postępowaniu. Gdy tylko pojawią się nowe wydarzenia w przypadku Brukselskiej Strefy Niskiej Emisji, dowiedzą się Państwo o nich oczywiście na naszym blogu i w naszej aplikacji Zielone Strefy.