Blog & News
Słuchawki, dla stref o niskiej emisji spalin?

Green-Zones News

Drogie, ale przełomowe. Nowe słuchawki z funkcją oczyszczania powietrza umożliwiają znacznie więcej niż tylko słuchanie muzyki. Na ulicach "Strefy" mają pomóc ludziom oddychać czystym powietrzem - nawet jeśli otaczające ich powietrze jest bogate w zanieczyszczenia. Czy to nasza przyszłość? (Obraz: Dyson)

Po opóźnieniu z planowanej premiery w Wielkiej Brytanii i USA, między innymi krajami, nowe słuchawki Dysona oczyszczające powietrze mogą być teraz wkrótce w sprzedaży - z futurystycznym projektem, aby przypomnieć nam, że powietrze wokół nas jest dalekie od czystego. Tak zwane słuchawki "Zone" mogą pojawić się w Niemczech w okolicach lata przyszłego roku. Producent nie podał jeszcze ceny, w jakiej produkt będzie oferowany. Może ona jednak wynosić około 900 euro. 

Po raz pierwszy zaprezentowany w marcu 2022 roku "Zone" jest pierwszym oczyszczaczem powietrza do użytku mobilnego, który łączy aktywne słuchawki z redukcją szumów z urządzeniem oczyszczającym powietrze. Dyson "Zone" wygląda zatem mniej jak tradycyjne słuchawki. Jednostka oczyszczania powietrza znajduje się przed ustami i nosem, dzięki czemu wygląda bardziej jak innowacyjny kask motocyklowy. Z kolei bez jednostki oczyszczającej powietrze "Zone" wygląda jak normalne słuchawki ANC. Ważą jednak niezwykle dużo jak na taki produkt - prawie trzy razy więcej niż normalne słuchawki ANC, nawet po usunięciu jednostki oczyszczającej powietrze. 

"Zone" wykorzystuje filtry elektrostatyczne do wychwytywania 99 procent zanieczyszczeń cząsteczkowych o wielkości do 0,1 mikrometra. W ten sposób "Zone" podobno usuwa z powietrza, którym oddychamy, alergeny, a także drobny pył - a jednocześnie filtry węglowe wzbogacone potasem wychwytują kwaśne gazy, które są najbardziej odpowiedzialne za zanieczyszczenie powietrza. Zone ma pomóc właścicielom oddychać czystym powietrzem, także w strefach środowiskowych, gdzie poziom zanieczyszczenia powietrza osiąga poziom krytyczny. Funkcję oczyszczania powietrza można ustawić na trzy poziomy, a w zależności od mocy oczyszczania zmienia się częstotliwość, co wymaga doładowania słuchawek. Producent nie podał jednak na razie informacji, jak bardzo dostępne poziomy oczyszczania różnią się działaniem.  

Czy w przyszłości takie urządzenia będą coraz bardziej rozwijane i wykorzystywane? To prawda, że nadal należy pracować nad technologiami, które mogą aktywnie przyczynić się do walki z zanieczyszczeniem powietrza. Ale ważne jest również znalezienie rozwiązań, które już teraz pozwolą złagodzić negatywne skutki zanieczyszczenia powietrza dla środowiska i - jak w przypadku zestawu słuchawkowego "Zone" - dla zdrowia. W obliczu postępującego globalnego ocieplenia i wciąż niepokojącego zanieczyszczenia powietrza w wielu miejscach, nie jest w pewnym sensie zaskakujące, że firmy coraz częściej skupiają się również na produktach tego typu.  

Tymczasem Dyson Zones, choć nie w przystępnej cenie, już teraz mogą odmienić nasze codzienne życie i pomóc nam oddychać czystszym powietrzem.