< Show all posts

Najbardziej rygorystyczna strefa ekologiczna w Europie

Mieszkańcy Berlina złożyli projekt ustawy, która praktycznie zakazuje ruchu samochodowego w obrębie berlińskiej obwodnicy S-Bahn. Zgodnie z projektem ustawy nawet samochody elektryczne nie będą mogły wjeżdżać. Inicjatywa ta prawdopodobnie napotka wiele przeszkód.

Inicjatywa "Volksentscheid Berlin autofrei" chce wprowadzić zakaz jazdy samochodem dla mieszkańców obszaru miejskiego Berlina na powierzchni około 88 kilometrów kwadratowych. Celem inicjatywy jest, aby obywatele zasadniczo nie mogli już prowadzić samochodu, z wyjątkiem dwunastu okresów użytkowania po 24 godziny rocznie. Później liczba ta ma zostać zredukowana do sześciu. Wyjątki te mogą być następnie wykorzystane na przykład do transportu rzeczy lub wyjazdu na wakacje. Aby zarejestrować przejazd, należy wejść na stronę internetową i pobrać kod QR, który należy mieć przy sobie. Zgodnie z inicjatywą, powinny istnieć wyjątki dotyczące jazdy w strefie dla strażaków i policji, ale także rzemieślników, usług opiekuńczych, osób niepełnosprawnych ruchowo, taksówek, pojazdów car sharing i pojazdów dostawczych. Celem jest, aby ulice znów należały do pieszych i rowerzystów. Ustawa jest konieczna, "ponieważ Senat zawiódł w sprawie zmiany ruchu drogowego" - czytamy w inicjatywie.

Od kwietnia ma być zbierane 20 tys. podpisów poparcia. Inicjatywa ta może jednak napotkać na duży opór ze strony ludności. Senat Berlina wokół polityka Partii Zielonych Regine Günther chciał dopuścić do 2030 r. w obrębie ringu tylko pojazdy czysto elektryczne. Żądania inicjatywy obywatelskiej idą więc znacznie dalej.

W przeciwieństwie do Berlina, mieszkańcy Halle prowadzili kampanię przeciwko zakazowi wjazdu samochodów do centrum miasta. Na przykład, projekt ustawy rady miejskiej o zakazie wjazdu większej liczby pojazdów do miasta został zablokowany przez petycję obywatelską z ponad 9000 podpisów. Decyzja o wprowadzeniu strefy wolnej od samochodów w centrum Halle zostanie teraz prawdopodobnie podjęta w referendum mieszkańców.

Inicjatywa berlińska może znaleźć się w podobnej sytuacji, ponieważ w Berlinie jest prawdopodobnie wiele osób, dla których jazda samochodem jest zbyt ważna lub które nie widzą alternatywy w transporcie publicznym. Wdrożenie ustawy, a także poparcie wielu obywateli, będzie możliwe tylko wtedy, gdy transport publiczny i usługi CarSharing będą stanowiły wystarczającą alternatywę dla codziennych podróży samochodem.

Tak więc w Berlinie musi się jeszcze wiele wydarzyć, aby zielone, wolne od samochodów śródmieście stało się rzeczywistością, a tym samym aby powstała największa w Europie strefa ekologiczna.